6 marca 2011

Byc dobrym Ojcem

Dzis przeczytalm ta mala, krotka ksiazke jednym tchem. Mam dwojke malych dzieci i chcialbym byc dobrym Ojcem. Chcialbym aby kiedys powiedzieli, ze moj tata powiedzial mi o Bogu. Slowa slowami ale abym w czynach im to umial przekazac. Ja wiem, ze nie jestem doskonaly i nigdy nie bede. Juz z Doris zauwazamy, ze popelniamy bledy ale nie sposob ich nie popelnic. Caly czas sie zastanawiamy czy nie za duzo bajek, czy nie za duzo slodyczy itp, itd. W ksiazce Don mowi aby ojcowie sie nauczyli:

sluchac
doceniac
wybaczac
i kochac

swoje dzieci zarowno jak sa male tak i nastoletni jak i dorosle. Naprawde chcialbym znalesc dla nich czas i potrafic ich wysluchac bez wtracania swoich madrosci z czym moze byc trudno ale becac tego swiadomym mam nadzieje, ze mi sie uda a moja zona bedzie mi wsparciem;) Chcialbym tez ich umiec docenic, za to kim sa a nie tylko za to co robia. Wybaczyc im - pewnie jeszcze duzo przeze mnie. I kochac bez warunku co niewatpliwie dzieki Bogu potrafie. Po prostu kocham i nie analizuje. Kocham choc czasem mnie zirytuje corka jak marudzi, jeczy, placze, syna jak spac nie daje i zona, ktora tez nie jest idealna i czasem oczekuje i nie dostaje ale wiem, ze nie tedy droga. Boze dzieki ze jestes.

Jezus potrafil sluchac. Jezus docenial, wybaczal i kochal. Wystarczy otworzyc Biblie i na kazdym kroku to widac.

Don podal tez przyklad, ze dzieci uwielbiaja zapasy. Ojciec jest do tego stworzony. Dla dziecka i dla ojca jest to zabawa, ktora daje dotyk jakze potrzebny, zabawe z ojcem, smiech, radosc dziecka, ze ojciec ma dla niego czas.

Don pisze: "Zaangazowalismy sie z zona w posluge wsrod osob borykajacych sie nie tylko z uzaleznieniem od narkotykow czy alkoholu, lecz takze z homoseksualizmem. Widzielismy ich cierpienie, frustracje, a niejednokrotnie bylismy swiadkami wybuchow ich dlugo tlumionego gniewu. Z naszego doswiadczenia wynika, ze wszystkie uzaleznienia wyzwalaja podobne reakcje emocjonalne, a u zrodel problemu nalezy czesto szukac w rodzinie - szczegolnie u ojca.
Istnieje oczywisty zwiazek miedzy brakiem ojca, a uzaleznieniami, potwierdzony badaniami i zwyklym zdrowym rozsadkiem. Z pewnoscia nie mozna w ten sposob tlumaczyc wszystkich uzaleznien. niemniej jednak miedzy tymi dwoma zjawiskami istnieje o wiele wieksza zaleznosc, niz dotychczas bylismy gotowi przyznac"

Szukajac jednego cytatu natknalem sie na artykul w BIBULA o "Molestowanie dzieci a homoseksualizm". Zastanawialem sie skad sie wzial homoseksualizm. Wiem, ze trzeba byc tolerancyjnym ale jak ktos jest np zlodziejem albo morderca to jeszcze to nie jest uwazane jako norma spoleczna. Czlowiek w naturze ma zakodowane, ze aby powstal czlowiek musi byc kobieta i mezczyzna. To ze teraz jest in-vitro to juz reka ludzka nie Boska tym kieruje. Boska reka wynalazla naprotechnologie, ktora nie jest komercyjna i nie przynosi duzych pieniedzy ale jest etyczna i w zgodzie z natura.

Wszystko w rekach Ojca. A jako, ze my ludzie nie jestesmy idealni i nigdy nie bedziemy dobrze miec Ojca w niebie, ktory jest Bogiem, Krolem ktory nas zawsze wyslucha, doceni, wybaczy i ktory nas zawsze kochal, kocha i bedzie kochal. On nas moze uleczyc. Moze potrzeba na to czasu ale wiara czyni cuda. On jest Droga Prawda i Zyciem. Boze dzieki, ze jestes i prowadz mnie i twe wszystkie dzieci.

Brak komentarzy: