26 października 2010

Slowo na Kazdy Dzien

(Łk 13,22-30)

Tak nauczając, szedł przez miasta i wsie i odbywał swą podróż do
Jerozolimy. Raz ktoś Go zapytał: Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?
On rzekł do nich: Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam
wam, będzie chciało wejść, a nie będą mogli. Skoro Pan domu wstanie i
drzwi zamknie, wówczas stojąc na dworze, zaczniecie kołatać do drzwi i
wołać: Panie, otwórz nam! lecz On wam odpowie: Nie wiem, skąd jesteście.
Wtedy zaczniecie mówić: Przecież jadaliśmy i piliśmy z Tobą, i na ulicach
naszych nauczałeś. Lecz On rzecze: Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście.
Odstąpcie ode Mnie wszyscy dopuszczający się niesprawiedliwości! Tam
będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i
wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych.
Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa i siądą za stołem w
królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są
pierwsi, którzy będą ostatnimi.


Komentarz

To, co teoretycznie powinno nas łączyć z Bogiem, może paradoksalnie okazać
się przeszkodą. Argumenty w rodzaju: "Jadaliśmy i piliśmy z Tobą, i na
ulicach naszych nauczałeś", albo: "Jestem z katolickiej rodziny, chodzę do
kościoła, przyjmuję sakramenty", mogą uśpić nasze sumienia i narazić nas
na twarde: "Nie wiem, skąd jesteście". Jezus nie ma względu na osobę, ale
rozpoznaje jako swoich tych, którzy jako dziecko czy rodzic, pracownik czy
pracodawca, ksiądz czy osoba świecka, pozwalają Duchowi Świętemu
przemieniać swoje serca.

Slowo na Kazdy Dzien


Brak komentarzy: