Uwolnic plomien
Swieczki to jakby nie najwazniejsza kwestia w swieto zmarlych ale jednak. Mam nadzieje ze wroca swieczki bez przykrycia, bez daszkow na groby. Nie liczy sie ilosc czasu jaki swieczka moze sie palic ale o atmosfere i jakosc. Deszcz. Oczywiscie deszcz jest jedna z przyczyn dla ktorej powstaly daszki jednak teraz jak deszcz pada i wiatr zawieje to na grobach jest zimno a kiedys bylo cieplo, jak przy otwartym ognisku. Otwarte swieczki tworza tez nastroj. Plomien miota sie na wietrze. Atmosfera jest jedyna w swoim rodzaju. Brakuje mi tego bardzo. Czuje ze te daszki tlamsza to swieto. Tego nie ma za granica. Jakze pieknie sa groby oswietlone tysiacami swieczek. Rok temu jak chodzilem wieczorem po grobach, to odkrywalem swieczki. Czulem wtedy wolnosc. Byc moze dusze tez to odczuwaja. Moga jak plomienie tanczyc na wietrze. Kiedys deszcz padal i swieczki dalej sie palily. Bylo cieplo na grobach, atmosfera byla wyjatkowa i na niebie byly luny swiatla i ciepla znac grobow. W tym roku tez przeprowadze akcje odkrywania swieczek, uwalniania plomieni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz