10 stycznia 2012

Wiem co Jem

Źródło: TVN

Złe nawyki żywieniowe i Jamie Oliver

Według badań przeprowadzonych w lipcu i sierpniu 2008 roku przez TNS OBOP, aż 46% Polaków cierpi na nadwagę i otyłość, a 3% na niedowagę. Te liczby z roku na rok dramatycznie ulegają zmianie, na niekorzyść naszego stanu zdrowia. Nie jesteśmy jednak jedynym państwem, w którym ten problem narasta. Otyłość, niedowaga, złe odżywianie, brak ruchu oraz choroby jakie się z tym wiążą, stały się zmorą naszych czasów oraz twardym orzechem do zgryzienia dla rządów państw, próbujących za pomocą licznych programów edukacyjnych i informacyjnych zapobiegać dalszemu rozwojowi tych poważnych problemów.

W dobie wzmożonej produkcji artykułów spożywczych, które kuszą efektownymi opakowaniami oraz wzmocnionym chemicznie smakiem i aromatem, konsumenci stracili zdrowy rozsądek. W Polsce, wyposzczonej po latach socjalizmu i pustych półek sklepowych, popyt na wszelkie nowinki spożywcze z Zachodu był ogromny, co nie do końca wyszło nam na dobre. Obecnie rynek przesycony jest sztucznie „ulepszoną” żywnością. Przekąski słodkie i słone, napoje gazowane, fast foody oraz dania gotowe, czyli produkty wysoko przetworzone, bazujące na nasyconych kwasach tłuszczowych, złych węglowodanach oraz substancjach konserwujących, dla wielu stały się podstawowym źródłem pożywienia. Najnowsze badania dotyczące nawyków żywieniowych Polaków pokazały, jak bardzo produkty te mogą być szkodliwe. Coraz więcej osób, w tym aż 20% dzieci i młodzieży, cierpi z powodu otyłości i nadwagi oraz chorób układu pokarmowego i krwionośnego.

.......................................

Specjaliści od zdrowego żywienia w trosce o polepszenie stanu zdrowia pacjentów radzą, aby:

• jadać regularnie, a dzień zaczynać od pełnowartościowego śniadania
• zrezygnować z tuczących przekąsek, po które chętnie sięgamy miedzy posiłkami
• jadać do 5 niezbyt obfitych posiłków dziennie
• ostatni posiłek spożywać na 3 godziny przed snem
• spokojnie i bez pośpiechu spożywać jedzenie
• przestrzegać zróżnicowanej diety bogatej w błonnik, białko, dobre węglowodany, oraz nienasycone kwasy tłuszczowe
• pić dużo wody i unikać słodzonych napojów gazowanych
• unikać fast foodów
• osoby pracujące umysłowo za biurkiem powinny przeznaczyć na ruch co najmniej 30 minut dziennie
• wyrobić w sobie nawyk przygotowywania posiłków w domu według zaleceń zdrowej diety, wtedy w dużej mierze zapanujemy nad szkodliwymi tłuszczami i złymi węglowodanami


Więcej na: kuchnia.tv

9 stycznia 2012

Autorytet i jedna z historii...

Po co dzieciom potrzebne są autorytety i skąd je wziąć?

Czy chcesz czy nie, dzieci potrzebują autorytetów, które będą naśladowały ze złym lub dobrym skutkiem i od Ciebie tylko zależy czy to będą idole wystrugane z banana, czy rotmistrz Pilecki. Przesada? Może tak, może nie. Musisz z dziećmi rozmawiać i tłumaczyć: co kto i dlaczego zrobił i jakie to miało znaczenie. Proponować książki, filmy, źródła w internecie. Dlaczego raczej Jurand ze Spychowa, Zawisza Czarny, a nie na przykład Harry Potter. Pojęcie autorytetu jest pewnym modelem abstrakcyjnym, najbardziej praktycznym wyrażeniem wartości lub pseudowartości. O ile w aspekcie historycznym nie możemy narzekać na wojskowych, mężów stanu czy przemysłowców, takich jak Wedel czy Cegielski, to czasy obecne raczej charakteryzują się poważnym niedoborem autentycznych autorytetów. Ani faceci, którzy w pojedynkę obalali komunizm, ani tchórzliwi i zmienni politycy, ani biznesmeni, co to pierwszy milion muszą ukraść nie stanowią dobrych obrazów. Gwiazdy popkultury, sportowcy czy celebryci prezentują często wzorce życia i kariery jakie trudno postawić za przykład. Uwierz nam, sprawa nie jest prosta.

Gimnazjalista, który nie mógł wstać

Niestety nie zawsze można pomóc. Sytuacja, o której opowiadamy jest dość często obecnie spotykana (niestety). Rodzice mają jednego syna, który kończy szkołę podstawową. Uczy się zupełnie nieźle. W domu nie dzieje się jednak dobrze. Ojciec pracuje tylko dorywczo. Zdaniem matki, która się przepracowuje, bo musi tyrać na dwa etaty, jest on za ambitny i sam nie wie czego chce. Jak to zwykle bywa, trudno orzec kto ma w tym sporze rację. Reszta rodziny ani specjalnie nie pomaga, ani przeszkadza.
W efekcie, w najważniejszym chyba momencie dla wychowania syna, kiedy wchodzi on w wiek gimnazjalny, następuje szybki rozwód, ojciec wyprowadza się z domu i w praktyce przestaje się interesować się potomkiem. Czasem tylko, rzadko, jakby z łaski przychodzi w odwiedziny. Nie chce zabierać dziecka do siebie, bo jak twierdzi nie ma do tego warunków.
Trudno powiedzieć na ile jest to autentyczne, ale ojciec wydaje się w gruncie rzeczy zadowolony z całej sytuacji, bo może cały czas i energię poświęcić własnym celom. Syn przeżywa sytuację ciężko, ale ukrywa to i gra rolę dorosłego, dzielnego, który wszystko rozumie.
Matka, na dodatek nieszczęścia, zapada na depresję i choruje ciężko na raka piersi. Babcia (matka córki) pomaga jak może, opiekując się wnuczkiem i córką.
Niestety chłopiec w gimnazjum zaczyna zupełnie lekceważyć naukę. Jest lubiany w klasie i nawet nie robi nic, co by nauczycielom sprawiało szczególne kłopoty, ale nie uczy się i nie podejmuje najmniejszego wysiłku, aby mieć chociaż minimalnie zadowalające oceny. Przestaje nawet interesować się sportem, dziewczynami. Namawia natomiast babcię na kupno laptopa i zainstalowanie internetu, twierdząc, że dzięki temu będzie się jednak uczył.
Nic z tego. Gra maniakalnie i bez przerwy całymi dniami w gry on line. Często zasypia i nie chodzi do szkoły – szkoły, która zresztą robi co może, żeby zaradzić sytuacji (na prośbę babci pedagog i psycholog przyszli nawet do domu).
Mimo wielokrotnych obietnic poprawy nie pomaga nic. Co ranka Mariusz nie chce wstać z łóżka. Nie skutkuje nic – nawet odłączenie internetu i zabranie komputera. Matka nie umie z tym nic zrobić, ojcu nie zależy. Babcia jest bezradna. Mariusz na opiekę super niani jest już raczej „za stary”. Czym to się skończy?

Źródło: Silna Rodzina

8 stycznia 2012

Orszak Trzech Króli - Ponad 100 tys. uczestników

Ulicami 26 polskich miast przeszły w uroczystość Objawienia Pańskiego, Orszaki Trzech Króli by oddać hołd nowo narodzonemu Dzieciątku Jezus. „W ten sposób dajemy świadectwo obecności chrześcijan i zwyczajów religijnych w obszarze społecznym" – mówił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. 6 stycznia jest także dniem modlitw w intencji misji i zbiórek pieniężnych na ten cel.


W barwnych korowodach organizowanych w całej

Polsce uczestniczyło ponad 100 tys. osób – poinformowali organizatorzy po podliczeniu danych zgromadzonych do godz. 14.00.

Po raz pierwszy barwne korowody, w których nie zabrakło wielu egzotycznych zwierząt, przeszły ulicami m.in. Katowic, Płocka, Włocławka, Jeleniej Góry i Bielska-Białej.

Inicjatywie radosnych pochodów patronują biskupi oraz lokalne władze samorządowe, a w organizację angażują się różne środowiska. Nad całością czuwa Fundacja Orszak Trzech Króli, która dla uczestników tegorocznych marszów przygotowała 65 tys. tekturowych koron i 80 tys. śpiewników. Przedstawiciele Fundacji wyrażali dziś nadzieję, że idea organizowania podobnych orszaków trafi także do innych krajów, zwłaszcza za sprawa mieszkających tam Polaków.


Cała inicjatywa nie ogranicza się do przemarszu ale związana jest z programem edukacyjnym i charytatywnym. Dzięki współpracy z Papieskim Dziełem Misyjnym do szkół trafiły specjalne materiały dotyczące pracy misjonarzy, zaś wolontariusze Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia podobnie jak przed rokiem zbierali datki na program stypendialny dla uzdolnionej młodzieży z uboższych rodzin.

Więcej na: Gość
Więcej zdjęć na: Dziennik Zachodni

4 stycznia 2012

CZY WIESZ, CO JESZ? PORADNIK KONSUMENTA, czyli na co zwracać uwagę, robiąc codzienne zakupy

Wyjątkowy poradnik dla każdego, kto udaje się na zakupy i chce być świadomym co warto kupić a co należy omijać! Nasze autorki przejrzały wszystkie półki z żywnością w sklepach i supermarketach. Sprawdziły jakość wędlin, przekopały chłodnie z mrożonkami, oceniły jakość warzyw i owoców, zważyły żywność light i spróbowały, co pysznego wysmażył nam fast food. Dzięki temu powstał rewelacyjny poradnik, w którym podpowiadają, jak wybierać najzdrowsze produkty w najlepszych cenach. Wskazują składniki niebezpieczne i bezwartościowe. Informują, jakim hasłom nie wierzyć i na które napisy na opakowaniach zwracać uwagę. Przede wszystkim jednak bezlitośnie obnażają sztuczki speców od marketingu i reklamy.

źródło: Gandalf

Zdrowa Rodzina

Dziś znalazłem ciekawy materiał na temat zdrowego odżywiania. Poniżej filmik o Aspartamie - Słodkiej truciźnie Zdrowa Rodzina

1 stycznia 2012

The Mind of God - Albert Einstein's Unfinished Symphony - FULL DOCUMENTARY

As Albert Einstein lay on his deathbed, he asked only for his glasses, his writing implements and his latest equations. He knew he was dying, yet he continued his work. In those final hours of his life, while fading in and out of consciousness, he was working on what he hoped would be his greatest work of all. It was a project of monumental complexity. It was a project that he hoped would unlock the mind of God. BBC Horizon, 2005...